Przyrodnik na obczyźnie
Poniżej rozwijam temat, o którym napomknąłem we wcześniejszym wpisie „Nauka obywatelska dla przyrodnika” , zainspirowany rozmową do podcastu „Brzmienie Świata z Lotu Drozda”, gdzie tematem wiodącym było 'ptaszenie’.
Nauka obywatelska dla przyrodników
Wciąż czynimy jakieś obserwacje, czy to idąc na spacer z psem, jadąc autobusem, rowerem przez las, albo wojażując za granicami kraju. Część z nich gdzieś tam sobie odnotowujemy, garstką dzielimy się w postaci opowieści albo doniesienia na profilu społecznościowym, coś tam wyrywkowo zapamiętamy. Wyjątkowe spostrzeżenia trafiają do lokalnych kartotek, jeśli z takowymi współpracujemy i staramy […]
Wydma Mołożewska
We wrześniu 2022 odwiedziłem rezerwat Wydma Małożewska nad Bugiem. Przez krótki czas dawniej było to kultowe miejsce na ptasiej mapie Polski, gdzie też można było spotkać na swej drodze wyjątkowych ludzi
Słonka z czterema nogami
Każdy ma jakieś marzenia. Te 'ptasiarskie’ z reguły dotyczą rzadkość w skali kraju czy regionu, czasami gatunku ptaka z kategorii „wstydliwych”. Bywają nimi ptaki skryte (np. derkacz) i „trudne” (puchacz albo zielonka) , albo żyjące w środowisku, które nie odwiedzasz (np. siwerniak w górach), lub choćby ograniczone geograficznie do małego obszaru (wodniczka czy puszczyk mszarny). […]
Miki
To w rzeczywistości opowieść o psach oraz ich relacjach z człowiekiem, choć będę mówił o Mikim. Naszym Shih-tzu. Zawsze myślę, że to on nas wybrał, gdy na swoich krótkich nóżkach wyczołgał się spod kanapy jako ostatni z rodzeństwa i podszedł jak do swoich. Jakby na nas specjalnie czekał. Jest kilka cech, które sprawiały, że szybko […]
Rower dla przyrodnika
Na rowerze jeżdżę od kiedy pamiętam. Pewnie jak każdy chłopak. Potem już również za ptakami w teren, bardziej powiedziałbym „zawodowo”. Niestety góry to wymagający przeciwnik, więc wykończyłem tu dwa składaki i kolarzówkę. Chyba miałem pierwszy rower górski na Ziemi Kłodzkiej, po który wybrałem się specjalnie do Brzegu jak tylko dostałem cynk, że są. Nikt nie […]
Artur Tabor – w 11. rocznicę
2 lipca 2010 odszedł od nas Artur Tabor. Wybitny fotograf i filmowiec przyrody. Przyrodnik. Przyjaciel.
Zmysłowość
(MK) Monika... Uwielbiam chodzić z Romkiem po zieloności. Nie tylko ze względu na jego głęboką, mądrą wiedzę*, opowiadane historie z lat spędzonych na obserwacji przyrody, ale także dlatego, że jest moim Brakującym Zmysłem, uzupełnieniem tego, co u mnie jest nieco ułomne i czego mi brakuje do pełnego, komplementarnego chłonięcia zielonej rzeczywistości. Romek jest genialnym wprost [...]
A przyrodnik to powinien pracować za darmo
Chyba na początek muszę podziękować za inspirację dwóm osobom z 'mojego’ Parku oraz tym, którzy zareagowali emocjonalnie na krótki wpis na facebooku. Był on jak sądziłem jasno wyrażoną wątpliwością na temat tego, co przeczytałem w sieci, w poście pełnym żalu (tu niedosłownie): „…gdybyśmy dostali 2x więcej kasy to zrobilibyśmy inwentaryzację 2x lepiej…”
Zwierzyna w drzewostanie
Tym razem będzie o nomenklaturze, która działa na nas jak odgłos styropianu przeciąganego po szkle. Suchej, odzierającej z podmiotowości, wpychającej w bezwzględne ramy przedmiotowości. Niezdarnie opisującej to, co jest nieczłowiecze, odcinającej twardym ostrzem arogancji inne formy życia od wyższej formy – ludzkiej pychy.
Śpiew radosnego ptaka drongo*
Jak to się dzieje, że taki trochę niepozorny na pierwszy rzut oka ptak tak bardzo pobudza wyobraźnię i działa na ludzi jak syrena na żeglarzy? W tym cudzie uczestniczy mimo wszystko delikatny rodzaj urody i intrygujący głos. Czyli trochę jak w przypadku zdolnych i pięknych artystek.
Śmierć pięknych saren*
Umieranie jest nieodłączną częścią natury. Ostatni przystanek życia każdego nawet najmniejszego organizmu. Jesteśmy otoczeni śmiercią, bo dzieje się ona tuż obok nas i w nas. Dla higieny psychicznej staramy się o niej nie myśleć, nie zauważać, nie dotykać tematów związanych z przemijaniem, bo zwykle są bolesne lub budzą strach.
Moje nagrania audio
Nagrywanie odgłosów przyrody, szczególnie ptaków, stało się w ostatnich latach istotną częścią mojej pasji. Można powiedzieć, że przygoda zaczęła się poważniej w roku 2018 przed wyjazdem do N. Zelandii, kiedy to zaopatrzyłem się w całkiem wdzięczny zestaw.
Wilczy dylemat
To pierwszy tekst, który zapowiada cykl felietoników, które zamierzamy tworzyć wspólnie z Moniką. No to start!
Etyka i sóweczka
Wszyscy zachwycamy się licznymi zdjęciami sóweczek, udostępnianymi przez fotografów. Jest wiosna, a hormony ptakom buzują. Nic prostszego, jak pójść do lasu i udawać konkurenta o terytorium, najlepiej tak, żeby ptak siadł na gałęzi obok.
Wilcze gniazdo
Każdego roku w różnych częściach Polski udaje się znaleźć kilka wilczych gniazd. To o którym piszę jest kolejnym, szczęśliwym trafem. Parę rzeczy sprawia jednak, że to spotkanie było wyjątkowe, nie tylko dla mnie, ale także dla poznania zwyczajów gatunku w ogóle.